fot. Bumar
|
O randze największych w Polsce targów militarnych (27 proc. udziału w krajowym rynku wystawienniczym) niech świadczy fakt, że na ich inaugurację przyjechał Prezydent Bronisław Komorowski i szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, generał Mieczysław Cieniuch. W tegorocznej edycji wystawia się 360 firm z 25 państw; są również samodzielne stoiska poszczególnych krajów. Największą ekspozycję przewidziała w tym roku Wielka Brytania. Polskie Wojsko wystawia sprzęt pancerny i artyleryjski oraz inżynieryjny.
Jak twierdzą przedstawiciele gliwickiego Bumaru, w którego halach montażowych powstaje czołg Anders, to początek nowej tradycji, kiedy pojazdy bojowe krajowej produkcji będą otrzymywać polskie imiona bohaterów wojennych i wojskowych.
Andres powstał w konsorcjum OBRUM z Wojskową Akademią Techniczną i Wojskowymi Zakładami Mechanicznymi SA w Siemianowicach Śląskich. Może być wykorzystywany w misjach interwencyjnych lub stabilizacyjnych, na terenach zurbanizowanych i górzystych, w dowolnych miejscach geograficznych. Jego gabaryty pozwalają na transport lotniczy. Pomieści 3-osobową załogę oraz czterech żołnierzy desantu piechoty.
Anders ze 120-mm gładkolufową armatą RUAG powstał na bazie najnowszej polskiej Wielozadaniowej Platformy Bojowej Anders. Inżynierowie projektanci korzystali z doświadczeń z Afganistanu i Iraku oraz wykorzystali najnowszą technologię wojskową. Osłonność balistyczna: konstrukcja podstawowa – poziom 3+, z dodatkowym pancerzem 5+, a przeciw minom poziom 3.
Przytaj wrażenia z jazdy kobiety czołgiem T-55.
Film z odsłonięcia Andersa można zobaczyć TUTAJ.