Site icon Motocaina

Po 10 minutach jazdy rozbił McLarena 650S

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"11967";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Kilka dni temu pisaliśmy o nowożeńcach, którzy rozbili Ferrari 458 Spider i przez chwilę nieuwagi najpiękniejszy dzień w życiu może stać się koszmarem, po którym zostanie srogi rachunek do zapłacenia. 

Podobnie musiał czuć się mieszkaniec Essex, któremu dostarczono nowiutki egzemplarz McLarena 650S. Najpierw cieszył się samochodem pijąc szampana w ogrodzie, a kilkanaście minut później sąsiedzi widzieli wymarzony samochód z rozbitym przodem o przydrożne drzewo, a tuż za nim skoszone znaki drogowe. 

Za dwumiejscowe coupe z Woking trzeba zapłacić co najmniej 1,2 mln zł. Zatem naprawa nie będzie należeć do najtańszych, szczególnie że nadwozie tego modelu jest wykonane z drogiego i lekkiego włókna węglowego. Dzięki temu samochód waży zaledwie 1,4 tony. 

McLaren 650S to dość wymagająca zabawka. Auto jest wyposażone w silnik V8 o pojemności 3,8 lira o maksymalnej mocy 641 KM. Auto rozpędza się do 300 km/h.

Exit mobile version