Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że Piotr Kraśko przyznał się do zarzuconego czynu, ale odmówił składania wyjaśnień. Dziennikarz został zatrzymany przez patrol policji 19 sierpnia 2016 roku w miejscowości Myszyniec prowadząc samochód marki BMW. Okazało się wtedy, że kierowca nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu, gdyż zostały mu cofnięte w 2014 roku.
Zobacz: Piotr Kraśko – prawo jazdy nie było mu potrzebne do kierowania autem. Został skazany
W ubiegły piątek dziennikarz usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu po cofnięciu uprawnień z art. 180a k.k. Prokuratura poinformowała, że w najlepszym przypadku dziennikarz zostanie ukarany grzywną, ale przepisy przewidują nawet 2 lata pozbawienia wolności za taki występek.
Okazuje się, że to kolejny raz, kiedy prezenter nie stosował się do przepisów zakazując mu prowadzenia samochodu. W grudniu 2021 roku do mediów przedostała się informacja, że Piotr Kraśko prowadził samochód bez uprawnień. Został wtedy skazany na grzywnę w wysokości 7,5 tys. złotych oraz roczny zakaz prowadzenia pojazdów.
Prokuratura odwoływała się od tego wyroku, ale sąd utrzymał go w mocy. Okazało się wtedy, że dziennikarz wcześniej utracił już dwa razy prawo jazdy: w 2009 i 2014 roku. Kraśko opublikował wtedy post z przeprosinami, w którym opisywał, że rozumie swój błąd i jest mu wstyd.