Kamera monitoringu zarejestrowała moment, w którym w wyjeżdżający z drogi podporządkowanej samochód, uderza skuter, wyprzedzający go z prawej strony. Jednoślad przewraca się i zeskakuje z niego młody chłopak. Kierujący skuterem przez chwilę stoi w miejscu, po czym odjeżdża, porzucając swojego pasażera.
Policja szybko go znalazła i na światło dzienne wyszły kolejne, oburzające fakty. 62-letni mężczyzna był pijany – miał 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Porzucony pasażer zaś to jego wnuk! Pijany dziadek wiózł dziecko na skuterze, a po kolizji zostawił je samemu sobie! Na szczęście chłopak nie odniósł żadnych poważnych obrażeń.