29 stycznia godziny pierwszej w nocy policjanci z oddziału prewencji w Łodzi patrolowali teren dzielnicy Górna. Przy jednym ze skrzyżowań zauważyli stojącego Citroena Xsarę Picasso na włączonych światłach awaryjnych. Kiedy funkcjonariusze podjechali radiowozem bliżej, kierowca wyłączył światła awaryjne i ruszył, uciekając w kierunku ulicy Przybyszewskiego.
Stróże prawa podjęli pościg używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak mężczyzna nie reagował na wydawane polecenia i dalej uciekał ulicami Łodzi. Pościg zakończył się dopiero kiedy mężczyzna skręcił w ślepą uliczkę. Zmuszony do zatrzymania kierowca wysiadł z auta z podniesionymi rękami.
45-letni łodzianin kierował Citroenem mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnym systemie wyszło na jaw, że mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Był poszukiwany przez sąd w celu odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przewinienia oraz w celu ustalenia miejsca pobytu. 45-latek został przewieziony do policyjnego aresztu. Łodzianin stracił prawo jazdy i odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz za niezatrzymanie się do kontroli, co jest zagrożone karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.