Pisaliśmy o tym niedawno i wiele wskazuje na to, że w obecnej sytuacji nie grozi nam 1000 zł kary, jeśli nie zarejestrujemy samochodu w ciągu wymaganych 30 dni (po szczegóły zapraszamy tutaj). Problem osób, które kupiły bądź sprzedały auto, dostrzegł też rząd i chce się z nim rozprawić w sposób niepozostawiający żadnych wątpliwości.
Sprawdź najważniejsze informacje dla kierowców, dotyczące koronawirusa
W projekcie jednej z ustaw wchodzącej w skład tarczy antykryzysowej, pojawił się zapis, zgodnie z którym, będziemy mieli aż 180 dni na zarejestrowanie samochodu (sprowadzonego z terenu Unii Europejskiej), albo zgłoszenie staroście kupna lub sprzedaży pojazdu (w przypadku samochodu już zarejestrowanego w Polsce). W uzasadnieniu zmian pojawia się między innymi obawa, że osoby stojące w kolejkach mogłyby zarazić koronawirusem siebie oraz pracowników urzędu. Warto też dodać, że z tego właśnie powodu część urzędów od pewnego czasu nie pracuje.
W ramach walki z koronawirusem państwo może zabrać ci auto!
Opisywana zmiana jeszcze nie weszła w życie, ale już teraz nie ma co ryzykować i jeśli problem was dotyczy, to lepiej poczekajcie z rejestracją samochodu do zakończenia epidemii.
Zobacz też:
Seriale i programy motoryzacyjne na Netflixie – nasze TOP 5
Kobiety vs mężczyźni za kierownicą: czy pasja do motoryzacji ma płeć? Ocenia psycholog transportu
Samotna przejażdżka motocyklem w czasie epidemii – co na to prawo?