Nowa Dacia Sandero i Sandero Stepway zyskały zupełnie nową stylistykę.
Całkowicie nowe Sandero emanuje wrażeniem solidności. Ogólna konstrukcja jest bardziej opływowa, dzięki bardziej nachylonej przedniej szybie, niższej i płynnej linii dachu oraz antenie radiowej umieszczonej na końcu dachu. Pomimo niezmienionego prześwitu, nowe Sandero jest niższe i bardziej uziemione, częściowo dzięki szerszym rozstawom i osadzonym na równo kołom.
Mimo niewielkich rozmiarów z zewnątrz, w środku nowa Dacia Sandero jest całkiem przestronnym samochodem, ale tylko z przodu. Z tyłu jest w niej naprawdę ciasno i cierpi na niedobór schowków. Oferuje za to całkiem pojemny bagażnik, 328 litrów.
{{ image(33605) }}
Nową Dacią Sandero jeździ się w porządku. Samochód jest sztywny, dobrze wybiera nierówności, nieźle trzyma się drogi, jest skrętny i zwinny. Może mógłby być bardziej zrywny i dynamiczny, ale testowana przeze mnie wersja wyposażenia Comfort z manualną skrzynią biegów miała pod maską silnik o mocy 90 KM, więc nie można oczekiwać, że po wciśnięciu w podłogę pedału gazu, wciśnie nas w fotel. A koniec końców z wyprzedzaniem maruderów na drodze nowa Dacia Sandero nie miała żadnego problemu. Tylko przy większych prędkościach (powyżej 120 km/h) w kabinie trochę szumi.
Ale, a propo gazu… Dacia jest producentem oferującym dwupaliwowe silniki (benzyna/LPG) w całej swojej gamie samochodów osobowych (producentem instalacji LPG jest włoska firma Landi Renzo). Ten silnik miała testowana przeze mnie Dacia Sandero. Jadąc na gazie spalanie wynosiło około 8,5 l/100 km, a na benzynie 7,5 l/100 km.
{{ gallery(3166) }}
Nowe Sandero Stepway w wersji benzynowej może pochwalić się spalaniem na poziomie 6,5 l/100 km. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy to są one raczej pozytywne. Podobnie jak Sandero, Sandero Stepway dobrze wybiera nierówności, dobrze trzyma się drogi, jest bardzo skrętny i przy manewrach sprawuje się poprawnie (co prawda jakość obrazu z kamery cofania mogłaby być lepsza). Jest trochę mniej sztywny niż Sandero, ale w trakcie szybszej jazdy nie ma wrażenia, że samochód „lata” na wszystkie strony.
Silnik TCe o mocy 90 KM, 3-cylindrowy, turbodoładowany, o pojemności 1,0 l, dobrze współpracował z 6-biegową manualną skrzynią biegów.
{{ image(33606) }}
Nowe Sandero Stepway można natychmiast rozpoznać z przodu po masce ‒ bardziej wypukłej, z mocniejszymi przetłoczeniami. Model ma typowe cechy crossovera: większy prześwit, relingi dachowe z logo modelu, szerokie nakładki na nadkola i wzmocnienia w dolnej części drzwi wyróżniające się inną fakturą. Do tego dochodzą chromowane logo Stepway pod osłoną chłodnicy i wyraziste listwy nad światłami przeciwmgłowymi. Przedni i tylny zderzak mają osłonę w kolorze metalu.
Nowe Sandero Stepway zostało w standardzie wyposażone w relingi dachowe, które można zmienić w bagażnik dachowy.
{{ gallery(3167) }}
Przeczytaj też: Nowa Dacia Sandero, Sandero Stepway i Logan – znamy ofertę i ceny w Polsce!
Samochody łączy nowa deska rozdzielcza o zdecydowanie bardziej ergonomicznym kształcie, pokryta nowymi materiałami wykończeniowymi, które współtworzą całkiem przyjemne wnętrze, ale mimo wszystko sprawiające wrażenie lekko plastikowego i takiego, które po dłuższym użytkowaniu będzie w rozsypce.
{{ image(33602) }}
Miejsce kierowcy również jest bardziej ergonomiczne dzięki nowym siedzeniom z wieloma możliwościami regulacji, a także możliwości regulacji ustawienia kierownicy.
{{ image(33604) }}
Ceny nowego Sandero zaczynają się już od 40 900 złotych, a nowego Sandero Stepway od 53 400 złotych. Ja miałam okazję testować nowe Dacie z najbogatszą wersję wyposażenia, Comfort, której ceny zaczynają się od 52 900 złotych za Dacię Sandero, i 56 900 złotych za Sandero Stepway.