Z powodu globalnej pandemii COVID-19, organizatorzy serii NASCAR, podobnie jak innych sportów motorowych, byli zmuszeni zawiesić udział zawodników w poszczególnych rundach sezonu, po przeprowadzeniu zaledwie 4 z 36 zaplanowanych wyścigów. Od 13 marca kibice, kierowcy i pracownicy zespołów czekali na wznowienie rywalizacji.
Koronawirus: kiedy odbędą się wyścigi, rajdy i zawody w sportach motorowych?
Wyścig, który odbył się 17 maja pod nazwą „The Real Heroes 400”, został zadedykowany pracownikom służby zdrowia, którzy są na pierwszej linii walki z koronawirusem i ryzykują swoje zdrowie, a nawet życie, by ratować innych.
Podczas wyścigu kibice nie byli obecni na trybunach. Na torze przebywało około 900 osób, w tym kierowcy, członkowie zespołów oraz obsługa obiektu. Wszystkim została zmierzona temperatura. Dodatkowo wszędzie znajdowały się informacje przypominające o zachowaniu odpowiednich środków ostrożności – noszeniu maseczek, dezynfekowaniu rąk czy utrzymywaniu dystansu społecznego.
Zazwyczaj po wyścigu słyszę w aucie, jak ludzie krzyczą i wiwatują, a tutaj zapadła martwa cisza. To było dziwne. Tęsknię za fanami
– powiedział zwycięzca wyścigu Kevin Harvick, finiszujący o 2,1 s przed Alexem Bowmanem i 3,3 s przed Kurtem Buschem.
Najszybsze kobiety w historii NASCAR
Kolejny wyścig odbędzie się już w środę 20 maja, również w Darlington. W następnym tygodniu odbędą się kolejne dwie rundy w Charlotte.