Żywot tego modelu rozpoczął się w latach 80. Czternaście lat temu wpadł w ręce pewnego entuzjasty marki, który postanowił go przerobić. Na początek zmieniono seryjną jednostkę dwucylindrową o pojemności 0,6 litra na motor pochodzący od Volkswagena Polo, którego pojemność to 1,1 litra. Jednak bardzo szybko okazało się, że to za mało. Właściciel postanowił „przeszczepić” do swojego Trabanta silnik o pojemności 1,3 litra, ale potem zdecydował się na jeszcze większą jednostkę z Golfa GTI.
Kilka lat temu, po rozbiciu własnego Audi TT, postanowił wykorzystać serce modelu i włożyć pod maskę Trabanta. W ten sposób powstał jedyny na świecie egzemplarz wyposażony w silnik 1.8 turbo, w którym napęd jest przekazywany na wszystkie koła. I do tego jeden z najmocniejszych, jakie jeżdżą po Europie. Pod maską drzemie 270 KM mocy i 369 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,5 sekundy. Co więcej, 200 km/h na liczniku pojawia się po 15,5 sekundy.
Zobaczcie, jak prezentuje się Trabant z silnikiem 1.8 Turbo w akcji.
