Ferrari Meera S, przez wielu określane jako najbrzydsze Ferrari w historii, pojawi się na aukcji RM Sotheby’s w Paryżu już 2 lutego 2022 roku. Może wygląd auta nie zachwyca, ale to jedno z najrzadziej spotykanych Ferrari w historii. Zapowiadana cena oscyluje w granicach 90–110 tysięcy funtów. Jak myślicie, ustawi się po nie kolejka chętnych?
Ferrari Meera S powstało na zlecenie saudyjskiej rodziny królewskiej w latach 80. XX wieku, w oparciu o model 400i. Ciężko jednak dostrzec w nim geny „dawcy”. Nietypowe profil, pudełkowate, wystające błotniki i dziwny tył sprawiają, że wielu uważa to auto za najbrzydsze Ferrari w historii. Pierwotnie samochód miał wycieraczki na każdej bocznej szybie. Na zdjęciach ich nie widać, ale były oryginalnym wyposażeniem Meery. Pod maską samochodu znajduje się 4,8-litrowy silnik V12, taki sam jak w 400i.
Za projekt odpowiada Giovanni Michelotti, długoletni projektant Ferrari. Meera S była jego ostatnim dziełem stworzonym dla włoskiej marki. Potem pracował między innymi dla Alfy Romeo, Lancii, Maserati i Triumpha.
RM Sotheby’s informuje, że Ferrari Meera S zostało odnowione w 2020 roku przez Ferrari Classiche. Prace kosztowały podobno 252 100 euro i obejmowały przebudowę silnika, nowy układ wydechowy, elektrykę i wiele innych modyfikacji.
Co do jednego nie można mieć wątpliwości… Meera S z pewnością nie jest najpiękniejszym Ferrari w historii.