Według relacji motocyklisty, który został poszkodowany w wypadku, osoba siedząca za kierownicą białego SUV-a próbowała uniknąć wypadku i dlatego nagle zjechała na sąsiadujący pas, uderzając w jadącą nim Toyotę Avalon. Analizując nagranie można dojść do wniosku, że kierujący SUV-em zagapił się i w ostatniej chwili zauważył, że pojazdy przed nim zatrzymały się. Widząc, że nie zdąży się zatrzymać, postanowił uciec na inny pas.
Manewr ten był kompletnie nierozsądny – SUV w wyniku zderzenia z Toyotą dachował, a motocyklista nie zdołał uniknąć zderzenia z nim. W efekcie wypadku motocyklista doznał złamania dwóch kręgów, miał też skręconą kostkę i uszkodzone ramię, które musiał mieć unieruchomione przez pięć miesięcy.