Jak informuje policja, patrol ruchu drogowego zarejestrował w Ośnie Lubuskim wykroczenie popełnione przez dwóch jadących obok siebie motocyklistów (policja nie precyzuje o jakie wykroczenie chodziło). Początkowo nie reagowali oni na sygnały świetlne i dźwiękowe, wzywające ich do zatrzymania. W pewnym momencie jeden z nich zwolnił, a policjanci nakazali mu zjechać na pobocze i czekać.
Samotna przejażdżka motocyklem w czasie epidemii – co na to prawo?
Funkcjonariusze podjęli pościg za drugim motocyklistą, który bardzo nie chciał spotkania z policją. Jechał szybko, niebezpiecznie i nie do końca panował nad maszyną. W pewnym momencie omal nie uderzył w ścianę budynku.
Pościg udało się zakończyć dzięki dobrej znajomości terenu przez policjantów. Kiedy ten zaczął uciekać drogą szutrową, oni pojechali nieco inaczej i udało im się zajechać drogę motocykliście. Ten chciał ominąć radiowóz, ale uderzył w niego.
A co było powodem ucieczki? Okazało się, że zatrzymany 31-latek bał się kontroli, ponieważ nie ma prawa jazdy. Teraz za ucieczkę przed policją grozi mu 5 lat więzienia. Funkcjonariusze szukają drugiego motocyklisty, który uciekł, kiedy policjanci ścigali jego kolegę.