Ciężarówkę z przyczepą, należącą do białoruskiego przewoźnika, zatrzymał patrol ITD na krajowej „dziesiątce” w pobliżu Torunia. W trakcie kontroli stanu technicznego, inspektorzy stwierdzili brak elementów układu hamulcowego zarówno w samochodzie ciężarowym, jak i w przyczepie. Aby jeszcze dokładniej przyjrzeć się stanowi technicznemu pojazdów, zestaw skierowano do najbliższej Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów.
Przeładowana ciężarówka z popękanymi tarczami hamulcowymi!
Przeprowadzone badanie na tzw. rolkach ujawniło brak wymaganych sił hamowania na trzeciej osi w ciężarówce. Było to spowodowane odłączeniem przewodów pneumatycznych od siłowników hamulcowych. Kierowca przyznał, że odłączył przewody w trakcie ostatniego postoju na parkingu. Ponadto badanie układu hamulcowego przyczepy wykazało brak siły hamowania na lewym kole osi pierwszej i drugiej. Tutaj również stwierdzono odłączony przewód pneumatyczny od siłownika i brak części tarczy hamulcowej.
Brak hamulców przy jednym kole to dla tego kierowcy nie powód, żeby nie pojechać zestawem w trasę
Z powodu stanu technicznego inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne samochodu ciężarowego i przyczepy. Kierowcę ukarali mandatem. Na miejsce przyjechał mobilny serwis, który zajął naprawą hamulców. Wobec przewoźnika drogowego wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.
{{ image(34146) }}
{{ image(34147) }}