Site icon Motocaina

Mercedes rezygnuje z manualnych skrzyń biegów! Są też gorsze wieści

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"30275";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Czy są tutaj jacyś fani skrzyń manualnych? Jeśli tak to niedługo nie będziecie mieli czego szukać w salonach Mercedesa. Niemiecki producent zdecydował o stopniowym wycofywaniu ich ze swojej oferty. Poprawcie nas, jeśli się mylimy, ale chyba niewiele osób za nimi zapłacze. Mercedes to marka premium, co nie kojarzy się na przykład z koniecznością samodzielnej zmiany biegów.

Test Mercedesa-AMG A 45 S 4MATIC+ – technologia w służbie kierowcy

Czynność ta może oczywiście sprawiać frajdę, ale przypominamy, że obecnie manuala dostaniemy tylko w bazowych wersjach silnikowych najmniejszych modeli, a i to nie wszystkich. Przykładowo nowe GLA kupimy obecnie tylko z automatem. Klasa C z kolei dostępna jest jeszcze z przekładnią manualną, ale sami powiedzcie, jaką radość może sprawiać samodzielne operowanie dźwignią zmiany biegów, w wersji napędzanej dieslem o mocy 122 KM? No właśnie. Mocniejsze odmiany, szczególnie AMG, od lat występują tylko z automatami.

Znacznie gorszą wiadomością jest zapowiedź ograniczania liczby dostępnych silników. Już w 2025 roku ma ich być mniej o 40 procent, a w 2030 roku dostępnych będzie aż 70 procent mniej wariantów. Uściślijmy jednak, że mowa wyłącznie o jednostkach spalinowych. Wycinanie części z nich z oferty oraz rezygnacja z manualnych przekładni, to część planu poszukiwania pieniędzy na opracowywanie elektrycznych modeli. Przedstawiciele Mercedesa chcą, aby do 2030 roku za ponad połowę globalnej sprzedaży marki odpowiadały elektryki.

Z dobrych informacji pojawiła się tylko taka, że w 2024 roku producent wprowadzi zupełnie nową generację systemu operacyjnego do swoich modeli. Ma on znacząco uprościć obsługę, mieć skalowalną architekturę, być szybszy oraz otrzymywać częste aktualizacje.

Exit mobile version