Marka MV Agusta radzi sobie coraz lepiej. W zeszłym roku obroty firmy wynosiły 100 milionów euro, czyli o 30 procent lepiej w porównaniu z rokiem poprzednim. Mimo tego firma zapowiedziała w komunikacie prasowym, że potrzebuje więcej środków na rozwój, żeby stać się bardziej konkurecyjną na rynku motocykli z segmentu premium. Producent jednośladów ma jeszcze około 40 mln euro długu, którego wierzyciele na razie nie zamierzają zawiesić, a którego spłata blokuje możliwość zwiększenia środków na inwestycje.
W tej sytuacji jest kilka wyjść, w które zaangażowały sie organizacje rządowe i pozarządowe z branży finansowej i metalurgicznej. MV Agusta może finansować się sama bazując na środkach własnych, ale bardziej optymalnym wyjściem wydaje się być zwiększenie udziałów Mercedesa w marce motocyklowej.
Być może producent samochodów zdecyduje się na taki krok i powiększy swój udział z 25 procent aż do pakietu kontrolnego. W przypadku gdyby całkowicie wycofał swoje udziały w MV Agusta, firma może popaść w tarapaty finansowe.
Na początku roku Mercedes ogłosił, ze motocykle MV Agusta pojawią się w salonach Mercedes-AMG. Największy konkurent, czyli BMW posiada własne motocykle, natomiast Audi jest powiązane z Ducati, którym Mercedes był przez chwilę zainteresowany.