Tak naprawdę, przy prezentowaniu takich samochodów jak C63 AMG nie jest potrzebna muzyka. Doskonałym dostarczycielem soundtracku do klipu mógłby być silnik V8 o pojemności czterech litrów wspomagany przez podwójnie turbo.
Jednak coś podkusiło twórców tej produkcji, żeby jako tło muzyczne do ociekających testosteronem (i jadących bokiem) C63 AMG podłożyć utwór Linkin Park. Tym bardziej, że znajdująca się pod maską jednostka o mocy 476 KM, dysponująca momentem obrotowym o wartości 650 Nm, potrafi zagrać iście rockowo!