Site icon Motocaina

Maserati na dworze Królowej Charlotty

fot. Maserati

Tradycja organizowania Balu Królowej Charlotty sięga 250 lat wstecz. Wtedy też uczestnicy balu zbierali środki na wspieranie potrzebujących matek z dziećmi. Dziś, po 12 latach nieobecności, idea balu powróciła do Londynu i wszystko byłoby, jak za dawnych lat, gdyby nie piękne, nowe i młode debiutantki w szatach i diamentowych koliach rodem z filmów kostiumowych podjeżdżające pod drzwi Durbar Court samochodami Maserati Quattroporte oraz współczesne zasady i patroni aukcji charytatywnej towarzyszącej przedsięwzięciu.

Maserati Great Britain oraz dystrybutor marki, firma HR OWEN Sports Cars zasiliły konto organizatorów balu niebagatelną kwotą 60 tysięcy funtów. Pieniądze przeznaczone zostały na walkę z problemem poronień

Maserati błyszczy, przy orszaku pieknych pań
fot. Maserati

oraz pomoc wcześniakom w centrum badań Wolfston and Weston oraz Szpitalu Królowej Charlotty. W ramach aukcji, uczestnicy balu walczyli o pierwszą przejażdżkę nowym Maserati GranCabrio, która obędzie się już w 2010 roku. Choć na działanie obu jednostek potrzeba ponad 500 tysięcy funtów rocznie kwota zaoferowana przez Maserati jest naprawdę znacząca.

Duże brawa dla ekskluzywnej marki za filantropię… Maserati udowadnia, że w słusznej sprawie można walczyć równie elegancko, jak wyglądają jego samochody, a akcje charytatywne mogą być nie tylko potrzebne, ale i przy tym naprawdę pasjonujące i ciekawe. Czekamy na więcej takich wydarzeń.

Exit mobile version