Diamonds are forever… |
![]() |
fot. Lamborghini |
O walorach technicznych tego samochodu nie da się na razie powiedzieć zbyt wiele (nie można mieć jednak jakichkolwiek wątpliwości, że będzie super szybki i super dynamiczny, a mówi się, iż będzie napędzany silnikiem hybrydowym), gdyż nie jest on dostępny szerszej publiczności, można natomiast zachwycać się jego wyglądem lub przeciwnie – krytykować go. Oryginalne, rzucające się w oczy, opływowe z przodu, przypominające trochę myśliwiec F-117 kształty nikogo nie pozostawią obojętnym – można go kochać lub nienawidzić. Na mnie największe wrażenie robi jego czarny jak noc lakier i precyzyjne wykończenie szczegółów: czarne felgi, szyby, zderzaki, razem z kanciastymi wykończeniami podobnymi do struktury kamieni szlachetnych sprawiają, iż Lamborgini Ankonian autorstwa Uniwersytetu w Monachium Slavke Tenevskye’go wygląda niczym ogromne i dośc nietypowe oczko do pierścionka. Czy chciałybyście mieć taką biżuterię?
Samochód pojawi się w portfolio producenta najwcześniej za 7 lat.