Dama widoczna na filmie ukierunkowuje całą złość na szybę Forda Fiesty, dzierżąc w dłoni młotek. Nie wiem jak dla was, ale według mnie jest bardziej metodyczna, aniżeli wkurzona. Mówimy tu chyba o premedytacji, a nie zwykłym porywie furii.
Ale czym Ford sobie na to zasłużył…?