Dziennik „Rzeczpospolita” poinformował, że od 4 czerwca 2018 roku znikną kursy redukujące liczbę punktów karnych. Taka informacja pojawiła się w odpowiedzi na interpelację posła Pawła Olszewskiego. Dokładną datę podał Jerzy Szmit, piastujący funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa.
Obecne przepisy pozwalają uczestniczyć w kursie redukującym punkty nie częściej niż raz na sześć miesięcy. Wystarczy zainwestować około 300 zł i kilka godzin, żeby pozbyć się 6 punktów. Żeby być uczestnikiem takiego szkolenia, kierowca nie może mieć na koncie więcej niż 24 punktów karnych, a w przypadku osób posiadających prawo jazdy krócej niż rok – nie więcej niż 20 punktów karnych.
Data zmiany przepisów zbiega się z planowanym na 4 czerwca 2018 roku uruchomieniem systemu CEPiK 2.0. Przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych nie będzie skutkowało odebraniem uprawnień. Kierowca otrzyma skierowanie na szkolenie. Jeżeli w ciągu miesiąca od daty dostarczenia decyzji nie weźmie w nim udziału – straci prawo jazdy.
Według nowych zasad kurs będzie obejmował aż 28 godzin zajęć i potrwa cztery dni. Uczestnicy zapoznają się z teorią i zostaną poddani badaniom psychologicznym. Udział w szkoleniu będzie droższy, ale ceny nie są jeszcze znane. Po odbyciu szkolenia kierowca otrzyma zaświadczenie o jego ukończeniu, które musi przedstawić w starostwie w ciągu 6 dni.
Dzięki nowym przepisom kierowcy, którzy nagminnie łamią przepisy, łatwiej stracą uprawnienia. Po odbyciu kursu nie będzie można wziąć ponownego udziału przez następne pięć lat. Jeżeli w tym czasie kierowca przekroczy 24 punkty, prawo jazdy zostanie odebrane i trzeba będzie się starać o nowe.