Przez ostatnie cztery lata świat WRC stał pod znakiem dominacji Volkswagena, podobnej do czasów niepokonanego Sebastiana Loeba i jego Citroena. Tym razem Sebastian Ogier, Jari-Matti Latvala i Andreas Mikkselsen wygrali niemal wszystko, co można było zdobyć. Cztery tytuły mistrzowskie tego pierwszego i 41 wygranych rajdów robi wrażenie.
Rajd Australii, który odbędzie się pod koniec listopada będzie ostatnim, gdzie będzie można zobaczyć Volkswagena Polo R WRC na rajdowych oesach. Po zakończeniu sezonu Volkswagen wycofuje się z działalności w tej dyscyplinie, a kierowcy mogą szukać nowego zatrudnienia.
Co więcej, Volkswagen nie zamierza przekazywać swojej rajdówki w ręce prywatnych zespołów. Wiadomo tylko tyle, że wszyscy pracownicy zaangażowani w motorsportowe projekty zachowają stanowiska. Prawdopodobnie Volkswagen zaangażuje się w jeden z zespołów startujących w Formule E. Niewykluczone, że niemiecki koncern wypróbuje swoich sił w elektrycznym rallycrossie.