Kamera monitoringu nagrała kierowcę, który nie opanował samochodu, prawdopodobnie uderzył w zaparkowane auto, skręcił w przeciwnym kierunku uderzając (tym razem bez najmniejszych wątpliwości) w kolejny pojazd. Zrobił to pod takim nieszczęśliwym kątem, że jego auto obróciło się o 180 stopni, niszcząc kolejny zaparkowany samochód.
„Patrz na znaki!” „Nie, to ty patrz!”, czyli kłótnia kierowców na kontrowersyjnym rondzie
Kilka sekund po tym zdarzeniu nadjechał policyjny radiowóz. Nie wiemy czy zbiegiem okoliczności funkcjonariusze byli w pobliżu i widzieli co się stało, czy może gonili sprawcę kolizji, co by wyjaśniało jego zbyt szybką i ryzykowną jazdę.