Jak podała policja, kierujący Volkswagenem nie dostosował prędkości do panujących warunków. Oglądając nagranie mamy wrażenie, że głównie nie dostosował toru jazdy do przebiegu drogi. Przejechał na wprost przez pas zieleni, wybił się na nim i ostatecznie zatrzymał się na słupie jednego z sygnalizatorów. Po jego wyczynie cała sygnalizacja przestała działać.
Tak skończył kierowca pod wpływem narkotyków, który chciał uciec policji
Przybyły na miejsce patrol policji wykonał wstępne badanie na zawartość narkotyków w organizmie, które wykazało, że mężczyzna kierował, będąc pod wpływem środków odurzających. W trakcie czynności funkcjonariusze znaleźli w samochodzie 40-latka blisko 150 gramów białej substancji i nieznaczną ilość suszu roślinnego. Wstępne badania narkotesterem wykazały, że zabezpieczone substancje to amfetamina oraz marihuana.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzuty udziału w obrocie znaczną ilością substancji psychotropowej oraz posiadania narkotyków. Za te przestępstwa grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. 40-latek decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.