Wszyscy wiemy, co należy zrobić, jeśli w naszym otoczeniu pojawi się osoba z koronawirusem lub taka, która miała kontakt z osobą zarażoną. Ktoś taki oraz wszyscy, którzy mieli z nim styczność, muszą udać się na kwarantannę i stosować się do zaleceń sanepidu. Jeśli rzecz miała miejsce w pracy, to miejsca ich pracy powinny zostać zabezpieczone.
Rekordy zarażeń koronawirusem, rząd rozważa nowe restrykcje. Co to oznacza dla kierowców?
Poważniejszy problem pojawia się w przypadku firm przewozowych i kurierskich, kiedy pozytywny wynik testu na COVID-19 otrzyma kierowca. Samochód to nie biurko lub komputer, które można przetrzeć płynem dezynfekującym i przestawić do kąta. Auto dostawcze czy ciężarowe to źródło zarobku – jeśli stoi, przynosi straty. W przypadku samochodów prywatnych nie ma takiego problem, ale czy to znaczy, że nikt z rodziny nie może teraz z niego korzystać?
Na szczęście pojazd taki nie musi odbywać 14-dniowej, czy 10-dniowej kwarantanny i to nie tylko dlatego, że koronawirus utrzymuje się na powierzchniach najwyżej trzy doby (zależy od materiału, na którym się znalazł). Samochód należy odpowiednio zdezynfekować, pamiętając o wszystkich elementach, których dotyka kierowca. A jest ich naprawdę sporo – kierownica, dźwignia zmiany biegów, dźwigienki kierunkowskazów i wycieraczek, przełączniki radia, hamulec ręczny, pasy bezpieczeństwa, przełączniki szyb, lusterek… można wymieniać długo. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest ozonowanie wnętrza, które pozwoli na pozbycie się wirusa ze wszystkich zakamarków pojazdu.
Więcej o odpowiednim podejściu do podróżowania autem i jego dezynfekcji w naszych poniższych tekstach:
Koronawirus – publikujemy najważniejsze informacje dla kierowców
Koronawirus w samochodzie. Jak porządnie zdezynfekować wnętrze?
Samotna przejażdżka motocyklem w czasie epidemii – co na to prawo?
Koronawirus – jak bezpiecznie tankować paliwo?
Czy filtr samochodowy chroni przed koronawirusem?