W Polsce „wydmuchanie” ponad 0,2 promila alkoholu stanowi wykroczenie, podczas gdy w większości krajów europejskich limit wynosi 0,5 promila (w naszym kraju od tej wartości mówimy o przestępstwie). W innych krajach nieznane są też poranne kontrole trzeźwości. O ile zatrzymywanie kierowców w piątkowe lub sobotnie wieczory ma spore uzasadnienie (jest szansa trafienia na kogoś, kto dopiero wraca z zakrapianej imprezy), o tyle rano zazwyczaj udaje się zatrzymać kierowców, którzy wypili dzień wcześniej o jedno piwo za dużo i nieznacznie przekroczyli 0,2 promila.
Zdarzają się mimo to sytuacje, w których łatwo dostrzec sens takich akcji. Na poniższym wideo widzimy stojące samochody, zatrzymane przez policjanta prowadzącego akcję „trzeźwy poranek”. Stojący przed autem z kamerą kierowca Volkswagena nagle postanowił zawrócić i pospiesznie odjechać. Nie umknęło to uwadze funkcjonariusza, który biegiem wrócił do radiowozu i rozpoczął pościg.
Nie wiemy jak się sprawa zakończyła i dlaczego kierowca Volkswagena chciał uniknąć kontroli. Może był pijany, a może nie był pewien czy dzień wcześniej nie wypił o to jedno piwo za dużo i wolał tego nie sprawdzać.