Prosta droga, przy drodze krzyż i nadjeżdżający biały bus. Nagle pojazd skręca w lewo, podjeżdża pod sam krzyż, blokując jednocześnie 1,5 pasa ruchu. Daje się go ominąć poboczem, ale bardzo ogranicza widoczność, co doprowadza do niebezpiecznej sytuacji z rowerzystą.
Kobieta wyskoczyła z taksówki na drodze krajowej!
Kierowca busa tymczasem spokojnie robił zdjęcia krzyża na tle swojego auta. Nic z tego nie rozumiecie? My również. Podobno mężczyzna ubzdurał sobie, że krzyż blokuje mu drogę, którą samowolnie i na dziko wyznaczył sobie obok. Zdjęcia miały być dowodem na słuszność jego pretensji.
