Eksperci alarmują, że drastyczne zmniejszenie ich populacji może być jednym z największych ekologicznych kataklizmów. Naprzeciw tej sytuacji, w ramach lokalnych działań, wychodzi salon Toyota Bońkowscy z Poznania, który na dachu swojego budynku stworzył niewielką pasiekę.
Montaż pasieki na dachu to kolejny projekt dealera, który odbywa się w ramach całorocznej kampanii „przECOnujemy Poznań”. Organizatorzy poprzez tę inicjatywę podkreślają, że los naszej planety nie jest im obojętny oraz pokazują okolicznym mieszkańcom, jak dbać o środowisko.
Ule na dachu salonu powstały pod koniec maja we współpracy z pasieką „Miód od Kulmy” z Nekli nieopodal Wrześni. Za jej sukcesem stoi Jan Kulma – założyciel, pod którego okiem działają dziś wnukowie – Andrzej i Tomasz. Ich kilkadziesiąt uli jest rozsianych po wypełnionej kwiatami Dolinie Cybiny, czyli tam gdzie pszczoły czują się najlepiej, a ich produkty są nagradzane i polecane przez szefów kuchni.
Cały projekt rozpoczął się już wcześniej, kiedy to Bońkowscy zaprosili do współpracy przedszkolaków. Maluchy miały za zadanie pomalować ule przed impregnacją oraz zadomowieniem się pszczelej rodziny na dachu. Dzięki temu udało się połączyć zabawę z nauką oraz przekazać szlachetne idee najmłodszemu pokoleniu.
Pasieka na dachu to kolejny ekologiczny projekt dealera. Co więcej, ma on bezpośredni związek z poprzednimi, antysmogowymi przedsięwzięciami. Jak wynika z analiz opublikowanych w czasopiśmie naukowym „Atmospheric Environment”, zanieczyszczenia powietrza dezorientują pszczoły, co utrudnia proces zapylania. To kolejny powód, dla którego powinniśmy przerzucić się na hybrydy i przyczynić do tego, by pszczoły mogły spokojnie pracować, a my oddychać świeżym powietrzem.