Site icon Motocaina

Joanna Miller przed startem w Mistrzostwach Świata Kobiet MX

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"11466";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

W ten weekend Joanna Miller będzie trenować w piachu, koleinach po pas i dziurach po szyję na torach w Lommel i Eindhoven. Będzie to także ogniowa próba opon Bridgestone, w które wyposażona została Joasia. Potem planowany jest powrót samolotem do Polski (na uczelni trwają już zajęcia), by w następny weekend znowu polecieć do Beneluxu.

W połowie marca motocykl KTM Joanny czeka jeszcze montaż amortyzatorów Öhlins, a samą zawodniczkę ostatnia przymiarka odzieży Karguii.

– Podróż trwała 12 godzin, ale nie obyło się bez przygód i to tuż po starcie, całe szczęście, że zaledwie 2 km od domu. W moim Sprinterze włączył się tryb awaryjny, więc zamiast w drogę szybka wizyta u mechanika. Po dwóch godzinach ruszyłyśmy w podróż trochę z duszą na ramieniu. Na miejscu pogoda nie najlepsza, raz deszcz, raz śnieg i tak ma być do niedzieli. Nocujemy w kamperze w pobliżu toru. Obiady przygotowane zostały w domu według diety Weroniki Łukasik, więc będzie moc, reszta posiłków robiona na bieżąco również zgodnie z zaleceniami Weroniki. Dzisiaj będzie mój pierwszy trening na tylnej oponie Bridgestone na holenderskich piachach, niech tylko jednak trochę na torze przeschnie.

Go!Joanna

Źródło: magazyn X-cross

Exit mobile version