Joana Survilaitė – zakochana w sportach motorowych. |
![]() |
fot. materiały prasowe zawodniczek |
Joana w dzieciństwie marzyła, by zostać: baletnicą, łyżwiarką, pływaczką lub gimnastyczką. Jednak, mając 12 lat po raz pierwszy wybrała się na tor kartingowy i zakochała się w sportach motorowych. Po szkole szlifowała na torze swoje umiejętności, a rówieśnicy bardzo jej dokuczali i ochrzcili ją męskim imieniem – Bob. Jednak ona się nie poddawała i z satysfakcją pokonywała kolegów na torze. Po trzech latach ciężkich treningów pod opieką przychylnego trenera, zdobyła swój pierwszy puchar w mistrzostwach kartingowych – jako pierwsza kobieta na Litwie! Koledzy wreszcie docenili jej talent i pogratulowali.
Joana Survilaitė i Westa Survilienė podczas poprzednich rajdów |
fot. materiały prasowe zawodniczek |
Następnym krokiem w rajdowej karierze Joany było zdobycie licencji rajdowej i starty w pucharze Renault Clio. Pierwsze, prawdziwe rajdy były dużym wyzwaniem, ale po dwóch sezonach zawodniczka zdobyła 3 miejsce w klasyfikacji. A jej tato (właściciel sporej firmy) postanowił bardziej wesprzeć finansowo karierę rajdową córki i żony. Młodsi bracia (18 i 13 lat) również zafascynowali się sportem motorowym.
Joana Survilaitė i Westa Survilienė – matka i córka na liście zawodników Rajdu Polski |
fot. materiały prasowe zawodniczek |
Westa Survilienė będzie pilotować córkę podczas Rajdu Polski |
fot. materiały prasowe zawodniczek |
Jednak wszystko zapoczątkowała ich matka Vesta, która kocha motoryzację i w wieku 28 lat startowała podczas tradycyjnego wyścigu 1000 km. Mimo, że skupiła się później na prowadzeniu domu – to jej miłość do sportów motorowych nie wygasła. W domu to ona dbała o samochody, naprawy i ich wybór.
Początkowo nie była przekonana do bycia pilotem córki, bo sądziła, że to zbyt wielka odpowiedzialność. Jednak z czasem świetnie opanowała obowiązki pilota i jest zdania, że córka lepiej (niż ona) radzi sobie za kierownicą. Czuje się też spokojniejsza o nią, gdy siedzi obok. Obydwie panie mają charakter choleryka, jednak w ekstremalnych sytuacjach są w stanie słyszeć się nawzajem i porozumiewać bez słów. Zawodniczki ustaliły, że to Vesta ma decydujący głos w domu, a Joana na rajdach.
Kobieca załoga z powodzeniem startuje w rajdach na Litwie, Łotwie i w Estonii. A od 2012 występuje w mocnym Mitsubishi Lancerze Evo IX. Podczas zbliżającego się Rajdu Polski (13-15 września) zobaczymy litewskie zawodniczki w charakterystycznych, różowych barwach z Myszką Minnie z numerem 39.