Site icon Motocaina

Jechał złomem, bo chciał trochę zaoszczędzić. Zamiast tego znacznie więcej stracił

Na obwodnicy Olsztyna (krajowa szesnastka) inspektorzy z Biura Kontroli Opłaty Elektronicznej zatrzymali do kontroli dostawcze Iveco. Kontrola stanu technicznego pojazdu wzbudziła poważne wątpliwości funkcjonariuszy. Z opon wystawały druty, z silnika wyciekały płyny, nie działał sygnał dźwiękowy i oświetlenie pojazdu. Samochód w takim stanie technicznym nie powinien być dopuszczony do ruchu.

Tak też faktycznie było. Dostawczak nie posiadał ważnych badań technicznych, a jego dowód rejestracyjny był zatrzymany. Na miejsce kontroli przyjechał właściciel pojazdu, który wyjaśnił, że kierowca prowadził auto do stacji demontażu pojazdów. Chciał w ten sposób „zaoszczędzić” na lawecie. Teraz pomimo kosztów wynajęcia lawety, właściciel musiał zapłacić mandat karny. Chyba się więc nie opłacało.

Exit mobile version