Kierowcę, który jechał drogą ekspresową S2, prowadząc auto z niekompletnymi drzwiami, nagrała postronna osoba. Już na pierwszy rzut oka widać, że problem nie był wyłącznie estetyczny.
Osobie kierującej tym samochodem chyba nie przeszkadzał pęd powietrza spowodowany brakiem szyby oraz tym, że drzwi nie domykały się. Najgorsze było jednak to, że z uszkodzonych drzwi wysypywały się części na asfalt. Mamy tylko nadzieję, że nikt nie uszkodził sobie auta przez tego nieodpowiedzialnego kierowcę. Policja powinna wlepić mu sowity mandat i obciążyć kosztami oczyszczenia drogi.