Site icon Motocaina

Jak się pakować na małą i dużą wyprawę motocyklową?

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"12401";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

To, ile rzeczy powinniśmy ze sobą zabrać w motocyklową podróż, zależy od wielu czynników. Najważniejszym jest długość wyprawy (w kilometrach i dobach), a także sprawność i wiek motocykla, miejsce / kraj, do którego się wybieramy oraz osobiste preferencje.

Do długości wyprawy dostosowujemy min. liczbę odzieży i bielizny, jaką ze sobą zabierzemy. W zależności od stanu motocykla i planowanych kilometrów warto mieć ze sobą nieco narzędzi i części zapasowych (np. zestaw naprawczy do linek czy opony / dętki). Miejsca, do których zmierzamy i przez jakie przejedziemy, decydują o tym, czy zabezpieczymy się także żywnościowo. A osobiste preferencje – to już nasza skłonność do życia na łonie natury lub korzystania z baz noclegowo-gastronomicznych.

Co warto zabrać na długą wyprawę motocyklową? Przeczytajcie tutaj.

Przy wyprawach krótszych możemy wybrać rzeczy naszym zdaniem najpotrzebniejsze.

Jak spakować się optymalnie? Pierwszym krokiem powinno być zrobienie listy rzeczy do zabrania, bo dzięki niej niczego nie zapomnimy. W jej tworzeniu powinniśmy wziąć pod uwagę typ miejsca i wszelką aktywność, jaką planujemy w tej podróży (np. ile i gdzie będziemy chodzić, gdzie spać i z jakim dostępem do łazienek, sklepów, prądu). Następnie dobrze jest te rzeczy zgromadzić w jednym miejscu, a następnie zrobić wtórną selekcję, uzasadniając przed sobą konieczność zabrania tych właśnie przedmiotów. Pozwoli to nam ograniczyć liczbę przewożonych kilogramów.

O tym jak żyć w podróży i z podróży motocyklowych opowiada Barbara Grad

Wiadomo, że im dłuższa będzie nasza podróż, tym trudniej będzie przewidzieć podczas niej pogodę. Wtedy dobrze jest mieć możliwość ubrania się „na cebulkę” i wskoczenia w wodoodporny zestaw odzieży motocyklowej. Lepiej zabrać kilka ubrań cieńszych i oddychających, niż gruby polar. Gdy dużo i w różnych warunkach podróżujecie – jedynym słusznym rozwiązaniem będzie zakup dobrego, 3-warstwowego kompletu odzieży motocyklowej. Jak jest zimno i mokro to mamy na sobie 3 warstwy (podpinka, membrana, kurtka), gdy mokro dwie (membrana, kurtka), a gdy dręczy nas upał to zostanie już jedna, całkiem przewiewna kurtka. Jeśli nasze buty i rękawice przemakają, trzeba też zabrać na nie przeciwdeszczowe osłony.

 
 
W sklepach turystycznych odnajdziecie wiele rzeczy, które pomogą wam skutecznie zmniejszyć bagaż np. szybkoschnące i cieniutkie ręczniki, antybakteryjną i szybkoschnącą bieliznę motocyklową czy T-shirty, składane sztućce, mini-turystyczne palniki gazowe i lekkie naczynia, plastikowe talerze, mini latarkę czołówkę, kompaktowe ubrania przeciwdeszczowe, składane w kostkę materace i mini pompki do nich, małe śpiwory.
Jak kobieta ma się przygotować do motocyklowej podróży dookoła świata – Laura Gieczewska radzi

Podobnie w sklepach kosmetycznych znajdziecie: mini pastę do zębów i składaną szczoteczkę, mini kosmetyki wszelkiego rodzaju, chusteczki nawilżane, antybakteryjne, intymne czy z antyperspirantem. Może zamiast sporej ilości ubrań zabierzecie mini proszek do prania?

„Women Beyond Boundaries” – na zachętę do długodystansowych podróży

Nasz sprzęt elektroniczy często można naładować jednym typem ładowarki i to nawet z gniazda zapalniczki w motocyklu. A w razie braku prądu z pomocą przyjdzie mały, przenośny powerbank. Przy wyjeździe zagranicznym warto mieć ze sobą skany najważniejszych dokumentów i schematy techniczne do motocykla. Zawsze pamiętajcie o podręcznej apteczce, mini sprayu do łańcucha i gotówce (bo nie wszędzie sprawy załatwimy kartą).

Jak sprytnie pomieścić dużo rzeczy w małym bagażu? Przeczytajcie tutaj.

Pakowanie się w podróż motocyklową wcale nie jest łatwą sprawą. Mamy ograniczoną ilość miejsca, a kilogramy bagaży i ich gabaryty odbijają się często negatywnie na komforcie jazdy. Z drugiej strony, zabrane rzeczy mogą uchronić nas od większych kłopotów, od nieukończenia podróży z powodu małej usterki włącznie. Życzymy więc, by pakowanie się było dla Was jedynie przyjemnością i kończyło się satysfakcją, że zrobiliście to „z głową”.

Exit mobile version