![]() |
fot. MI
|
Ile by w Polsce tych autostrad nie było, warto znać kilka podstawowych zasad dotyczących poruszania się po nich. Same znaki i przepisy nie są w stanie nikogo dokładnie poinformować, jak ma jechać, by zapewnić sobie i innym użytkownikom drogi bezpieczeństwo. Warto więc zapoznać się ze „złotymi zasadami” poruszania się po tych odcinkach dróg.
1. Bądź wypoczęty. Nie siadaj za kółkiem po nieprzespanej nocy czy bardzo męczącym dniu, zwłaszcza jeśli planujesz podróż na autostradzie. Jazda tego rodzaju drogą jest specyficzna. Akcja dzieje się szybko, prędkości są duże. Wymaga to od kierowcy błyskawicznych reakcji i dużego refleksu. Nie wspominając o ryzyku zaśnięcia za kierownicą.
2. Wjeżdżając na autostradę wykorzystuj zawsze maksymalnie pas rozbiegowy. Unikniesz w ten sposób zagrożenia, że inni uczestnicy ruchu wjadą w tył twojego samochodu.
3. Pamiętaj, że na autostradzie poruszamy się z większymi prędkościami niż na innych drogach, a co za tym idzie powinniśmy zachowywać większe odstępy między pojazdami. Nasz czas reakcji jest taki sam, ale z racji większej prędkości droga jaką przebędziemy będzie większa. Nieznaczne zwiększenie odstępu może pomóc w uniknięciu stresowych sytuacji.
4. Często korzystasz z odcinka płatnego autostrady A4? Nie bij rekordów prędkości. Chęć pobicia poprzedniego wyniku czasu przejazdu między bramkami, to łamanie przepisów i brawura, która jeśli weźmie górę nad zdrowym rozsądkiem i wyobraźnią, stanowić będzie pierwszy krok do tragedii…
fot. MI
|
5. Zjeżdżając z autostrady, zmniejsz prędkość, nie pędź na pewniaka. Na innych drogach dozwolona prędkość jest niższa niż na autostradzie.
Jeśli uwagi te wydają Ci się niewystarczające, a jesteś częstym gościem na polskich autostradach, zawsze możesz się podzielić swoimi uwagami z innymi. Przykładowo, na stronie internetowej www.bezpieczna.autostrada-a4.pl kierowcy z całej Polski mogą nadsyłać swoje porady dotyczące poruszania się po autostradach. Co więcej, autorzy 10 najcenniejszych rad zostaną nagrodzeni. Konkurs trwa do 16 stycznia, czyli jeszcze tylko dwa dni. Warto więc się pospieszyć.