Site icon Motocaina

Jak dużej prędkości trzeba, żeby sprawić by inne auto dachowało? Niedużej

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"28265";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Kierowca auta z kamerą poruszał się z prędkością nieco ponad 50 km/h, a więc typową dla ruchu miejskiego. Z drogi podporządkowanej chciała wjechać na jego pas Toyota, której kierowca najwyraźniej nie patrzył gdzie jedzie.

Passat wzbił się w powietrze i dachował po uderzeniu przez tira

W tym przypadku prędkość sprawcy była minimalna, ale wystawił on przód swojego pojazdu pod takim kątem, że samochód z kamerą przechylił się na lewą stronę, przewrócił na bok, a następnie zakończył szorowanie po asfalcie na dachu. Nie wiemy czy autor nagrania został ranny, słychać tylko na filmie jak mówi do kogoś, że „jest cały, żyje”.

Exit mobile version