Dzisiaj ten 40-letni muscle car pokrywa gruba warstwa kurzu i rdzy, ale gdy Jack już się nim zajmie, siedmiolitrowy silnik V8 o mocy ponad 300 KM ponownie zabrzmi na drodze.
fot. Jack Daniel’s
|
Renowacja Dodge‘a na pewno nie będzie łatwą przejażdżką. Zanim samochód zacznie znów nawijać kilometry, jego droga będzie mierzona godzinami spędzonymi w warsztacie. Ale w końcu o to w tym wszystkim chodzi. Wóz odzyska swój blask również dzięki miłośnikom Jacka i fanom motoryzacji, którzy zechcą zaangażować swoje siły i włączyć się w prace załogi Jacka.
Tymczasem pierwsze śruby zostały już odkręcone. Czas ściągnąć warstwy kurzu i rdzę, zreanimować silnik i przywrócić karoserii klasyczną linię. Dalsze losy Dodge’a można śledzić na jackscustom.pl oraz profilu Jack Daniel’s Polska na Facebooku.