Hej ho, hej ho, do pracy by się jechało…
18 czerwca 2012 to obchodzony w Wielkiej Brytanii "Ride to Work Day" - dzień, w którym użytkownicy jednośladów manifestują swoją radość z codziennego dojeżdżania do pracy motocyklem.
Akcja ta, poza ukazaniem przyjemności z jazdy jednośladem, obrazuje również użytkowanie motocykla jako środek do zaoszczędzenia czasu, redukcji ruchu ulicznego, jak również zmniejszenia kosztów związanych z codziennymi dojazdami do pracy.
fot. yamaha-motor.eu
|
Organizatorzy wskazują na wiele zalet związanych z dojeżdżaniem do pracy jednośladem, m.in: znalezienie się w niepowtarzalnym gronie motocyklistów, odrzucenie raz na zawsze spóźniających się autobusów i tramwajów, a także mniej spóźnień – tak bardzo popularnych we współczesnym świecie.
Oczywiście, dobre wydarzenie nie istnieje bez dobrej reklamy:
Najnowsze
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
Na zwężonych odcinkach dróg z ruchem wahadłowym często można spotkać cwaniaka lub dwóch, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. Lecz takiej akcji jak na tym nagraniu jeszcze nie widzieliśmy. -
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
-
Transport o wadze 150 ton dotarł na odcinek drogi S1. To ważny fragment TST
-
Kierowca Mercedesa AMG za wszelką cenę chce być najszybszy. Efekt jest żałosny
Zostaw komentarz: