W kwestii przebiegu tego zdarzenia możemy jedynie snuć domysły, ale wiele wskazuje na to, że kierowca uchwycony na kamerze chciał wyprzedzić auto z wideorejestratorem, a następnie zjechać z autostrady. Źle oszacował odległości i zmuszony był do gwałtownego hamowania. Ostatecznie nie skręcił w zjazd, zapewne z obawy przed wpadnięciem w poślizg.
To niebezpieczne zachowanie sprawiło, że również kierujący autem z kamerą zrobił coś bardzo ryzykownego – zamiast kontynuować jazdę, zatrzymał się obok drugiego samochodu. Przypominamy, że zrobił to na autostradzie! Jak duży był to błąd zobaczycie w dalszej części, gdzie widać zapis z tylnej kamery. Z tyłu jechał tir, który musiał szybko zmienić pas, aby uniknąć zderzenia, które mogło zakończyć się tragicznie.