Site icon Motocaina

Fotoradar, który płaci za przepisową jazdę!

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"22489";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Założenie było proste – zamiast powszechnie stosowanego kija, zaproponowano kierowcom marchewkę. W miejscowości Helmond na południu Holandii postawiono fotoradar, który nie robi zdjęć samochodom łamiącym przepisy, ale zapisuje numery rejestracyjne pojazdów poruszających się prawidłowo.

Logika stojąca za tym pomysłem jest taka, że chęć bycia nagrodzonym, będzie u kierowców większa, niż strach przed karą. Nawet jeśli z tej nagrody bezpośrednio nie skorzystają. Za każdy prawidłowy przejazd można „zarobić” 10 eurocentów, ale tylko pięciokrotnie w ciągu jednego dnia. Pieniędzy tych nie zobaczy jednak żaden kierowca – trafiają one na specjalny fundusz, z którego środki mieszkańcy mogą wykorzystać na wybrany przez siebie cel społeczny.

Nietypowy fotoradar ustawiono w zeszłym roku i już w ciągu trzech pierwszych tygodni, udało się w ten sposób uzbierać 500 euro. Inne holenderskie miasta z zainteresowaniem przyglądają się temu pomysłowi i niektóre wyrażają chęć skopiowanie go. I czy tylko my się zastanawiamy skąd pochodzą pieniądze „uzbierane” przez przepisowo jadących kierowców?

Exit mobile version