Impreza nosiła tytuł „Molte Miglia” (można skojarzyć ze słynnym Mille Miglia), co po prostu oznacza „wiele mil” a przejazd uczestników przez główny rynek miejscowości zawsze spotykał się z wielką radością mieszkańców.
Jeden z uczestników wyścigu, jadący na końcu stawki, to Amerykanin włoskiego pochodzenia, który z impetem wjeżdża w stojący na środku placu pomnik świętego, kasując doszczętnie swój samochód. Podczas konforntacji z lokalnymi mieszkańcami odkrywa, że jego rodzinne korzenie sięgają tej właśnie miejscowości, odnajduje dalekich krewnych.
Film trwa siedem minut, ale jest ciekawy, zabawny, pozostawia widzowi możliwość stworzenia indywidualnej interpretacji zakończenia. Warto zobaczyć! Także ze względu na kooperację z Pradą – kierowca wyścigowy nosi kombinezon z napisem na plecach – Prada Racing.