![]() |
fot. Arkadiusz Bar |
Oto jak Ewa Wójtowicz zapowiada zacięta walkę o punkty.
„Niestety – sezon GSMP 2011 jest na ostatniej prostej, a do końca zostały nam już tylko 2 eliminacje.
Żeby osiągnąć ten cel potrzebna jest, możliwie jak największa, liczba zdobytych punktów. Właśnie z tego powodu cieszę, że w najbliższy weekend będziemy ścigać się na zawodach w Załużu. Trasa tej eliminacji, choć uważana za najprostszą w sezonie, jest kombinacją powtarzających się partii zakrętów, może trochę monotonnych, ale wymagających od nas (zawodników) bardzo technicznej jazdy – więc nie może być miejsca na popełnienie nawet najmniejszych błędów!
Dodatkowo, w klasie będzie nas dwukrotnie więcej (w porównaniu do wyścigu w Banovcach), co gwarantuje zaciętą walkę do samego końca. Moja C2 w pełni przygotowana stoi już na lawecie, a ja już nie mogę się doczekać startu! Więc, z tego miejsca chciałabym zachęcić wszystkich Kibiców, którzy zawsze licznie pojawiają się na tej eliminacji -do głośnego dopingu podczas GSMP w Załużu.
Słowa uznania należą się również mojemu sponsorowi – firmie Hurtex, dzięki której po raz kolejny będę miała możliwość (i ogromną przyjemność) ze startu i jazdy w 37 Bieszczadzkim Wyścigu Górskim. Do zobaczenia w najbliższy weekend!”
Trzymamy kciuki!