Site icon Motocaina

Euro NCAP będzie sprawdzać podatność aut elektrycznych na pożar, ale to nie jedyne zmiany

Euro NCAP

Międzynarodowa organizacja badawcza, Euro NCAP, specjalizująca się w testach bezpieczeństwa samochodów, opublikowała wytyczne, do jakich zamierza się stosować w przyszłych testach systemów bezpieczeństwa w samochodach przyszłości, zarówno spalinowych, jak i elektrycznych.

Zmiany nazwano programem „Vision 2030”, a motto programu to „A safer future for mobility” (z ang. „bezpieczniejsza przyszłość dla mobilności”). Nas najbardziej interesuje, w jaki sposób Euro NCAP zamierza rozbudować aktualnie stosowane procedury testowe. Na przykład jednym z pomysłów jest laboratoryjna ocena ryzyka pożaru i emisji ciepła w pojazdach elektrycznych. To niewątpliwie pokłosie bardzo „medialnych”, choć niezwykle rzadkich pożarów aut elektrycznych (samochody spalinowe płoną wielokrotnie częściej, ale jakoś nikogo to nie obchodzi). Niemniej, trudno zaprzeczyć, że kontrola tego aspektu funkcjonowania samochodu elektrycznego z pewnością może wpłynąć na finalną ocenę poziomu bezpieczeństwa danego auta.

Euro NCAP i Vision 2030 – co będzie testowane?

Euro NCAP zamierza znacząco rozbudować przede wszystkim kontrolę zaawansowanych technologicznych rozwiązań związanych z asystą kierowcy i bezpieczeństwem aktywnym. Oto jakie testy organizacja zamierza wprowadzić w ramach opublikowanego planu Vision 2030:

Oprócz tego Euro NCAP planuje skupić się również na zupełnie nowych programach, które pozwolą rzetelnie ocenić poziom bezpieczeństwa motocykli i skuterów, jak również lekkich i ciężkich pojazdów ciężarowych, co ma przyczynić się pośrednio do rozwiązania problemu nadreprezentacji tego typu pojazdów w śmiertelnych wypadkach na drogach. Pamiętajmy jednak, że nawet niska ocena w Euro NCAP nie mówi nam wszystkiego o samochodzie. Udowadniamy to w poniższym materiale:

Exit mobile version