Site icon Motocaina

Dominika Orlik: to był słodko-gorzki weekend!

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"12332";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

„Zawody zaczęły się obiecująco trzecim czasem w kwalifikacjach. W pierwszym wyścigu po nieudanym starcie przebijałam się coraz wyżej, ale tak bardzo chciałam wyjść na jak najlepsza pozycję, że za szybko otworzyłam gaz, motocykl zrobił piękny piruet w zakręcie a ja poleciałam na ziemię. Pozbierałam się tak szybko, jak upadłam, ale straciłam kilka pozycji – do samego końca jednak walczyłam i ukończyłam wyścig ma 4. miejscu.

W 2. wyścigu, na pierwszym okrążeniu, wywalczyłam 3. pozycję i zaczęłam zyskiwać bezpieczną odległość od rywali. Niestety zawodnik jadący przede mną wjechał w dziury, zrobił „scruba” na prostej i wpadł prosto pod moje koła. Zanim udało nam się rozdzielić motocykle spadliśmy na koniec stawki. Zrobiłam wszystko co w mojej mocy, albo i więcej, aby utrzymać dobrą pozycję. Do mety dojechałam szósta, a zawody skończyłam na 5 pozycji. Szkoda, bo zapachniało już podium. Ale jestem bardzo zadowolona z mojej jazdy, zrobiłam wszystko co mogłam i znowu przesunęłam troszkę moje granice, na czym nie mam zamiaru zaprzestać! 16-17 lipca planuje wystartować w Pucharze Polski Enduro!” – podsumowuje swój występ Dominika Orlik.

Powodzenia Dominiko!

Exit mobile version