Site icon Motocaina

Ciepła herbata w samochodzie

Idealny na tegoroczne, październikowe chłody
fot. Motocaina

Wystarczy gniazdko zapalniczki samochodowej i jeden mały gadżet… herbata gotowa. Mowa tutaj o kubku termicznym, wyposażonym w grzałkę elektryczną zasilaną napięciem 12 V z naszej samochodem zapalniczki.

W zależności od wersji kubka możemy wybrać ten z plastikowym środkiem (wersja tańsza) lub środkiem stalowym (wersja de luxe), na rynku znajdziemy też kubki o różnym czasie utrzymywania ciepła. Jeśli nie chcemy inwestować za dużo w tak niepozorny gadżet wystarczy wybrać ten o najkrótszym czasie, bo i tak choćby godzinę ciepła herbata gdy za oknem korek i chlapa to luksus.

Dla ceniących sobie indywidualność sprzedawcy zachęcają do wygrawerowania sobie na kubku własnego imienia, marki naszego samochodu czy jakiegoś miłego, pozytywnie nastrajającego hasła.

Moja ulubiona pyszna i aromatyczna herbata Nouwara smakuje dużo lepiej z własnego kubka, niż zwykły papierek Lipton w plastikowym kubeczku Mc Donald’s. Poza tym fajnie w samochodzie poczuć się damą 😉

Exit mobile version