Pluskwy w samochodzie to w naszej szerokości geograficznej bardzo rzadki przypadek. W Stanach pojawiają się jednak częściej. I nie mówimy tutaj o urządzeniach służących do podsłuchu.
44-letni Amerykanin postanowił pozbyć się przykrych insektów. W tym celu rozlał wewnątrz pojazdu dużą ilość środka owadobójczego na bazie alkoholu. Zapomniał jednak, że duże stężenie oparów może wejść w reakcję z zapalonym papierosem. Po chwili płonął nie tylko jego samochód, ale także auta stojące obok na parkingu.
Jedno jest pewne. Udało mu się skutecznie przegonić pluskwy.