Site icon Motocaina

Caterham uczy bezpieczeństwa

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"12363";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Oczywiście linie Caterham Airways w rzeczywistości nie istnieją, ale gdyby powstały to miałyby najciekawszą procedurę bezpieczeństwa na świecie. Przypomnijmy sobie, ile razy w życiu lecąc samolotem ignorowaliśmy po raz kolejny znaną formułkę prezentacji zapinania pasów bezpieczeństwa czy zakładana maski tlenowej. W tym czasie można zrobić wiele ciekawszych rzeczy, jak czytanie ostatniego maila przed startem lub odpisywanie na smsa. 

Firma Caterham wpadła na ciekawy pomysł, jak skupić na sobie uwagę pasażera. Wystarczy wsadzić takiego osobnika do samochodu brytyjskiej marki, a następnie usadzić obok kierowcę-maniaka. 

Samochód użyty do demonstracji to Caterham 620S. Ta ultralekka maszyna jest zasilana dwulitrowym silnikiem od Forda dostarczającym na tylną oś 310 KM. Auto nie posiada kontroli trakcji, ABS-u oraz całej gamy wspomagaczy oferowanych w nowoczesnych samochodach. Do tego jest piekielnie szybkie. Nawet gdy nie zdołamy wcisnąć maksymalnie pedału gazu, choć na pierwszy rzut oka wygląda trochę jak spokojne auto do codziennej jazdy. To taki drogowy odpowiednik Boeinga 787, gdy w rzeczywistości jest to myśliwiec F22 Raptor. 

To daje sporo do myślenia. Zobaczcie film instruktażowy.

Exit mobile version