Król Rock&Rolla zauroczył się bawarskim samochodem podczas dwuletniego pobytu w wojsku. Przebywał wtedy w południowej Francji, Hans Stuck wygrywał tym modelem wyścig górski na Autodrome de Linas-Montlhéry w marcu 1958 roku. W grudniu tego samego roku Elvis Presley nabył identyczny pojazd.
Auto wyjechało z fabryki w kolorze białym, ale później zostało przemalowane na czerwony kolor. Auto wyposażone w silnik V8 o pojemności 3,2 litra rozwijało moc 150 KM. Dzisiaj nie robi to większego wrażenia, ale w tamtych czasach sprint od 0 do 100 km/h w 11 sekund to było coś!
Samochód przez lata po śmierci Elvisa Presleya przewijał się przez różnych właścicieli, aż do 2014 roku, gdy trafił w ręce BMW Group Classic. Po dwóch latach prac bawarski producent chwali się dziełem. Samochód został ponownie przemalowany na oryginalny kolor. Jego debiut zaplanowano na 21 września podczas konkursu elegancji w Pebble Beach.
Auto zostanie wykorzystane podczas przyszłorocznych obchodów 100. urodzin marki BMW. Z tej okazji pojawi się wiele rzadkich egzemplarzy, włączając w to samochody produkowane przed II Wojną Światową.