Do zdarzenia doszło na drodze krajowej 25, między Bydgoszczą, a Tryszczynem. Kierujący BMW z niewyjaśnionych przyczyn wypadł z drogi i wpadł w rosnące przy drodze drzewa. Siła uderzenia była tak silna, że auto dosłownie rozpadło się na kawałki, co widać na tych przerażających zdjęciach.
Popatrzcie tylko – tylna oś wraz z tylną kanapą znalazła się w jednym miejscu, pozostała część kabiny w drugim, natomiast przednia część auta rozleciała się po okolicy. Tu leży koło, tam zderzak, a jeszcze dalej silnik, który zwyczajnie wypadł ze swojej komory.
O ogromnym szczęściu może mówić kierowca – jedyna osoba podróżująca BMW – który nie tylko przeżył ten wypadek, ale trafił do szpitala tylko z ogólnymi obrażeniami głowy i nóg.