Na trasie nie brakowało trudnych odcinków |
![]() |
fot. adventura4x4.pl
|
Na szczęście nie zawiodła również pogoda, było ciepło i słonecznie. Punktualnie o 9.00 mieszane załogi (o ile kierowcą, zgodnie z założeniem, miała być kobieta, o tyle pilotem osoba dowolnej płci) czekały już pod urzędem gminy w Chynowie, niecierpliwie wypatrując początku rywalizacji. Plombowanie kart i omówienie trasy zajęło czas do 10.30 i wtedy rozpoczęły się prawdziwe emocje.
Trasa liczyła sobie w sumie 55 km, czyli pozornie nie była specjalnie długa, ale jej pokonanie zajęło prawie 5 godzin! Po drodze nie brakowało niespodzianek i utrudnień. Panie musiały przywołać na pomoc całą swoją pomysłowość i doświadczenie, by pokonać piaszczyste zjazdy i podjazdy. Na niektórych koleinach nie obyło się bez wyciągarek.
Duża emocje wzbudziła obecność prawdziwego traktora, firmującego niejako nazwę rajdu.
Taki uśmiech to dowód, że rajd się udał |
fot. adventura4x4.pl
|
Rywalizacja była zacięta i żadna z pań ani na chwilę nie odpuściła walki o zwycięstwo. I chociaż podium, niestety, liczy sobie tylko trzy miejsca, nikt nie narzekał na przegraną – zabawa bowiem była przednia. Uczestniczki zgodnie gratulowały sobie woli walki i obiecywały sobie powtórkę w kolejnej edycji za rok.