Site icon Motocaina

Bezmyślnie jechali na czerwonym. A autor nagrania?

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"22858";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Jedną z najbardziej podstawowych zasad w ruchu drogowym jest zasada ograniczonego zaufania, a obok niej zasada zachowania szczególnej ostrożności. Zbliżając się do potencjalnie niebezpiecznego miejsca lub widząc nietypowe zachowanie innego uczestnika ruchu, musimy przygotować się na każdą ewentualność.

Tak jak w tej sytuacji (akcja od 2:27). Auto z kamerą zbliża się do skrzyżowania, akurat włącza się zielone światło. Pomimo tego kierowcy z prawej strony nie zatrzymują się. Dwa pierwsze samochody może chciał zdążyć na „późnym żółtym”, ale kolejni? Może ci kierujący nie popatrzyli w ogóle na sygnalizację? Może nastąpiła jakaś awaria i oni nadal mają zielone?

Kierowca auta z kamerą zdjął nogę z gazu i zatrąbił, ale nie zwolnił wyraźnie, ani nie zjechał na lewy pas, żeby nie wjechać na skrzyżowanie wprost zza ciężarówki. Czy ktoś z was oglądając to nagranie był zaskoczony, że autor nagrania został uderzony w bok przez auto nadjeżdżające z prawej?

Exit mobile version