Site icon Motocaina

Autem z LPG nie wyjedziesz na ulicę od nowego roku? To efekt nowych przepisów!

Nowe przepisy o których mowa, zostały uchwalone już w sierpniu, a stworzenie ich wynikało z konieczności dostosowania polskiej legislacji, do unijnych norm. Wśród nich znajduje się wymóg dokumentacji zgodnej z regulaminem 115 EKG ONZ, a także zapis mówiący o tym, że dopuszczalne jest jedynie stosowanie instalacji, posiadających zatwierdzenie dla danego modelu i konkretnej wersji silnikowej.

Autogaz jeszcze nie był nigdy tak drogi od 2013 roku – dlaczego?

Co to oznacza w praktyce? Dla osób już posiadających w swoich samochodach instalacje gazowe, teoretycznie nie powinno zmieniać nic, ponieważ prawo nie działa wstecz. Skoro zastosowane w ich autach rozwiązania mają stosowne homologacje, więc nie powinni się przejmować nową legislacją. Według gazowników zmiany nie muszą dotykać także osób, które zdecydują się na zagazowanie auta od 1 stycznia 2022 roku. Nadal ma być możliwe wykonywanie instalacji według dotychczasowych norm, a stosowanie nowych wymagane byłoby tylko na te rynki, które nie dopuszczają innych rozwiązań. Tym bardziej więc obecni posiadacze aut z LPG i CNG nie mają się czego obawiać.

Wiemy, kto używa najwięcej autogazu w Europie. Zaskoczeni?

Niestety, tak jak napisaliśmy na początku, przyjęte zapisy są niejasne i możliwe są inne interpretacje. Zwrócili na to uwagę parlamentarzyści PiS – Anna Dąbrowska-Banaszek, Grzegorz Piechowiak i Mieczysław Baszko – którzy skierowali do ministra infrastruktury interpelację w sprawie nowych przepisów. Według nich, wprowadzą one wymóg posiadania homologacji zgodnej z regulaminem 115 EKG ONZ w przypadku każdej instalacji. Również tych już zamontowanych w samochodach. Niezbędna będzie, wspomniana już, nowa homologacja dla każdego modelu w każdej jego wersji silnikowej. Takiej homologacji nie ma obecnie nikt, więc teoretycznie od 1 stycznia 2022 roku 2,6 mln samochodów w Polsce zostanie uziemionych.

Kupujesz używane auto na LPG? Dowiedz się, na co zwrócić uwagę

Jakby problemów było mało, to nowe wymogi będą źródłem dodatkowych kosztów dla gazowników. Innymi słowy ceny instalacji LPG (oraz CNG) pójdą w górę. Rysuje się więc naprawdę czarny scenariusz i pozostaje tylko mieć nadzieję, że Ministerstwo Infrastruktury dostrzeże problem i rozwiąże go przed końcem roku.

Exit mobile version